za kogo (4 lipca)


Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: «Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?»
A oni odpowiedzieli: «Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków».
Jezus zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?»
Odpowiedział Szymon Piotr: «Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego».
Na to Jezus mu rzekł: «Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem ciało i krew nie objawiły ci tego, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam Ty jesteś Piotr – Opoka i na tej opoce zbuduję mój Kościół, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie».
Wtedy surowo zabronił uczniom, aby nikomu nie mówili, że On jest Mesjaszem.
Odtąd zaczął Jezus wskazywać swoim uczniom na to, że musi iść do Jerozolimy i wiele cierpieć od starszych i arcykapłanów, i uczonych w Piśmie; że będzie zabity i trzeciego dnia zmartwychwstanie. A Piotr wziął Go na bok i począł robić Mu wyrzuty «Panie, niech Cię Bóg broni! Nie przyjdzie to nigdy na Ciebie».
Lecz On odwrócił się i rzekł do Piotra: «Zejdź Mi z oczu, szatanie! Jesteś Mi zawadą, bo nie myślisz o tym, co Boże, ale o tym, co ludzkie». (Mt 16, 13-23)

Za kogo Go uważają? Tzn. Jezus pyta o plotki? Co ludzie sobie myślą o Jezusie, Jego uczniach, Jego misji itp. Tak przynajmniej myśleli Apostołowie, no bo od razu mówią o plotkach! A Jezus pyta o to, co o Nim sądzą po ich nauczaniu? Co zdziałali wśród ludzi, jakiego Jezusa im głosili? Musiał dopiero zapytać o ich osąd, by uzyskać satysfakcjonującą odpowiedź! Za kogo wy mnie uważacie?

Patron dzisiejszego dnia, Å›w. Jan Vianney nie miaÅ‚ wÄ…tpliwoÅ›ci, jakiego Jezusa winien ludziom gÅ‚osić. Nie baÅ‚ siÄ™ powiedzieć wyraźnie, czego pragnie od nas Jezus! WiÄ™cej, swoim życiem pokazywaÅ‚ wiarÄ™, której życzyÅ‚ swoim parafianom… A w zamian byÅ‚ oskarżany, pomawiany o romans z gospodyniÄ…, uważany za gÅ‚upiego i czÄ™sto nieszanowany… jak Jezus!

Czy ja potrafię swoim życiem dobrze odpowiedzieć na pytanie Jezusa: za kogo mnie uważasz? Bo w kościele to łatwo, ale poza nim łatwo rozpocząć Jezusowi wmawianie że Jego chrześcijaństwo jest jakieś niedzisiejsze, niepraktyczne, dziwaczne! Ja wiem lepiej! Ale On wtedy nie będzie przebierał w słowach:

Szatanie!

xtar